środa, 11 czerwca 2008

critical error


Czy ja mówiłam, że wolę "skażone piękno"?
Czy ja mówiłam, że nie rzuciłabym się na największe nawet ciacho (czyt. mięsko) w celach erotycznych, gdyby nie istniała między nami więź emocjonalna?

Kłamałam.

Spędziłam dziś kilka godzin z absolutnie idealnie wykonanym facetem.
I D E A L N I E !!!

Już po kilku minutach myślałam tylko o jednym -> z nim tak.
Natychmiast.
Wszędzie.
W pociągu, przeciągu i na drągu ;-)


Ale, qrwa, przecież nie w pracy...

1 komentarz:

  1. I to jest właśnie w Tobie piękne - potrafisz przyznać, że Twoje zachowanie odbiega czasami od ustanowionych przez siebie reguł,przemyślanych rozwiązań.

    OdpowiedzUsuń

Czytelniku!
Oddaję Ci kawałek mojej podłogi - możesz zatańczyć, ale raczej nie zrywaj parkietu [no chyba, że naprawdę MUSISZ] ;-)
aalaaskaa