piątek, 4 stycznia 2008

postanowiłam! howgh!


Specjaliści od ludzkiej natury twierdzą, że jeśli człowiek naprawdę chce coś zrealizować/osiągnąć, to przystępuje do działania od razu, nie czekając na jakiś specjalny dzień, szczególną datę czy co tam jeszcze wymyśli. Jeśli jest inaczej, to szanse na powodzenie maleją.
Czy ta wiedza przeszkadza w podejmowaniu postanowień noworocznych?
Mnie nie przeszkodziła ;-)
Korzystając z tego, że szczególny dzień (mimochodem) nadszedł, postanowiłam go uhonorować jakimś specjalnym postanowieniem. No i postanowiłam, że w tym roku dowiem się, co to właściwie jest ten prąd (elektryczny) i skąd się bierze. Oczywiście wiem, że po tych drutach z elektrowni płyną ładunki elektryczne, ale szczegółów za cholerę nie rozumiem. Na razie. Brak tej wiedzy uniemożliwia mi zrozumienie pomysłów wykorzystania energii płynącej z ludzkiego ciała, a to... boli ;-)
Podjęcie tylko jednego postanowienia noworocznego, to pójście na łatwiznę (jak sikanie z wiatrem) ;-) zatem mam jeszcze jedno: chcę się w końcu dowiedzieć czy między dwoma odrębnymi ale stykającymi się fragmentami materii następuje wymiana jakichś elementów np. elektronów, a w szczególności czy ciało ludzkie wymienia elektrony z jakimiś przedmiotami, których człowiek dotyka.

Jeśli ktoś może mi to wszystko jakoś przystępnie wytłumaczyć, albo chociaż podpowiedzieć, gdzie znajdę niezbędne informacje, to bardzo proszę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Czytelniku!
Oddaję Ci kawałek mojej podłogi - możesz zatańczyć, ale raczej nie zrywaj parkietu [no chyba, że naprawdę MUSISZ] ;-)
aalaaskaa