wtorek, 22 kwietnia 2008

Człowiek i lampa


Nie od dziś wiadomo, że są ludzie i lampy.
Jako samozwańcza kapituła konkursu:
NIE BĄDŹ LAMPĄ, BĄDŹ CZŁOWIEKIEM (MAŁPOM TO SIĘ UDAŁO!)
ogłaszam co następuje:

Tytuł Człowieka – przez duże C – otrzymuje artysta posługujący się pseudonimem Abramowski za bilbord „Gówno jest zjadliwe. Efekt Axe”:
oraz apel:
Bojkotuj firmy zarabiające na dyskryminacji! Protestuj przeciwko nieetycznej reklamie! Dewastuj, przerabiaj, zrywaj chamskie billboardy z przestrzeni, w której się poruszasz.

Tak, Człowieku! Tak do mnie mów! :-)




Tytuł lampy – przez duże Kurwa Mać – otrzymuje autor pomysłu na część I pitu-37 (wniosek o przekazanie 1% podatku na rzecz organizacji pożytku publicznego), za pomysł, żeby wnioskowana kwota była zaokrąglana do pełnych dziesiątek groszy W DÓŁ.

Dałeś czadu, LAMPO!

2 komentarze:

  1. Tyle, że widzisz, gdybym ja miał bojkotować reklamy które mnie obrażają to musiałbym to robić z ich 99%. Bo tak jak reklama Moblikinga robi z kobiet głupie cipy (tu przy okazji - ta reklama robi większych idiotów z facetów no ale akurat wielu z nas lubi takimi być) tak dowolna reklama środków czystości które usuwają jednym machem średniowieczną rdzę albo maszynki do golenia, którymi można ogolić jeża bo mają 5 ostrzy (średnio co rok przybywa kolejne) - robi ze mnie idiotę i kretyna i równie mocno miałbym ochotę na nich domalować coś brzydkiego albo przyjebać temu, który to wymyśla...

    OdpowiedzUsuń
  2. No cóż, musisz się poświęcić. Nie będzie łatwo, ale - pro publico bono - trzeba brać i dewastować.

    Trochę razi mnie stwierdzenie, że jakaś reklama robi z kobiet głupie cipy i muszę (naprawdę muszę, choć wierzę, że to niepotrzebne) zauważyć, że NIC NIE MOŻE ZROBIĆ Z KOBIETY GŁUPIEJ CIPY - tylko ona sama, jeśli zechce.
    Analogicznie, tylko facet może z siebie zrobić idiotę - np. ulegając nieetycznej reklamie i generując zyski firmie, która na taką kampanię reklamową się decyduje.
    Ale - powtarzam - tego nie robi reklama, tylko człowiek. Indywidualnie. Osobiście. Sam sobie, a przez to również społeczeństwu, którego jest częścią.

    OdpowiedzUsuń

Czytelniku!
Oddaję Ci kawałek mojej podłogi - możesz zatańczyć, ale raczej nie zrywaj parkietu [no chyba, że naprawdę MUSISZ] ;-)
aalaaskaa