piątek, 2 listopada 2007

trafić, ale dokąd?

Autorzy kilku blogów, na które zaglądam, pisali ostatnio o tym, w jaki sposób zostają wyguglani. Zaciekawiło mnie to na tyle, że przyjrzałam się statystykom mojego starego bloga i oto co zobaczyłam, zanim mi się znudziło:


:-)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Czytelniku!
Oddaję Ci kawałek mojej podłogi - możesz zatańczyć, ale raczej nie zrywaj parkietu [no chyba, że naprawdę MUSISZ] ;-)
aalaaskaa