sobota, 7 sierpnia 2010

deklaracje nie tylko w sprawie… muffinek ;-)

Czy wysłałam już deklarację przystąpienia do Rodzimego Kościoła Polskiego?
Nie, ale za to upiekłam ciastka ;-)
Dwa rodzaje.
A jak do jutra starczy mi dzisiejszego zapału, to deklaruję, że jutro upiekę muffinki. Nabyłam właśnie odpowiednie formy silikonowe i – na wszelki wypadek – papilotki, więc jestem przygotowana na mój pierwszy raz ;-) Muffinkowy.

No dobra, przyznam się dlaczego nie wysłałam tej deklaracji. Nie będę wam żałować ubawu ;-)
Otóż, numerologia dzieli ludzkie życie na dziewięcioletnie cykle, a ja do września będę w cyklu dziewiątym, w którym można różne rzeczy kończyć, ale nie należy niczego ważnego zaczynać.

Nie powinno się też np. kupować samochodu.

Ja kupiłam i skutki są takie, że jeszcze przed rejestracją padł alternator, potem zatankowałam na jakiejś przydrożnej stacyjce, po czym ujrzałam różne fajne światełka na desce rozdzielczej, dzięki czemu poznałam forum elektroda.pl, a następnie problematykę wybłyskiwania kodów błędów, ze szczególnym uwzględnieniem błędu 0170, kilka dni temu natomiast zapoznałam się z miłym panem wulkanizatorem, którego byłam zmuszona odwiedzić z gwoździem wbitym w koło Bordokrówki
Żabą jeździłam dziewięć lat i nic się nie działo, czego ubezpieczyciel pana, który spowodował wypadek jakoś nie może skumać [jak, do qrwy nędzy, można się ubezpieczać w firmie, która już swoją nazwą mówi, że UNIQA wszelkiej odpowiedzialności?] i rozśmiesza mnie do łez kwotą odszkodowania…
Ale o ubezpieczaniu się, to ja jeszcze napiszę.

A na razie dodam do tematu tego postu informację, że choć jeszcze w/w deklaracji nie wysłałam, to coraz bardziej podoba mi się pomysł przynależności do Rodzimego Kościoła Polskiego, więc na serio zainteresowałam się „pogańskimi” wierzeniami Słowian.

Jeśli wydaje się wam, że najważniejszym bogiem naszych przodków był Światowid, to koniecznie powinniście przeczytać TEN TEXT.

A jeśli chcecie przetestować swoją wiedzę na temat chrześcijaństwa to polecam TEN TEST.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Czytelniku!
Oddaję Ci kawałek mojej podłogi - możesz zatańczyć, ale raczej nie zrywaj parkietu [no chyba, że naprawdę MUSISZ] ;-)
aalaaskaa