wtorek, 17 marca 2009

przednówek



Baterie słoneczne rozładowane.

Trawię stare myśli – niektóre nieświeże i nadpsute.

Ludzie mnie wqrwiają na maksa, ale twardo ćwiczę charakter i nikogo jeszcze nie pogryzałam. JESZCZE.

Oćwiczony charakter uzewnętrznił mi się na pysku w postaci trzech pryszczy...

najssssss

2 komentarze:

  1. Hahahhh, napisałaś za mnie posta :DDD wszystko sie zgadza, łącznie z pryszczami :DDD i najgorsze, że znów jest biało, niby oglądałam prognozy pogody, ale i tak słabo się na to przygotowałam. Trzymaj się cieplutko i "oby do wiosny" banalnie, ale jakże na temat :)

    OdpowiedzUsuń
  2. I wykorzystaj jakieś alternatywne żródło energii - może geotermalną z ziemi - o! albo lepiej wiatr, teraz na to nawet i pogoda odpowiednia :)

    OdpowiedzUsuń

Czytelniku!
Oddaję Ci kawałek mojej podłogi - możesz zatańczyć, ale raczej nie zrywaj parkietu [no chyba, że naprawdę MUSISZ] ;-)
aalaaskaa