wtorek, 4 marca 2008

zmiana frontu o 882 stopnie (post tylko dla kobiet!)


Niniejszym obwieszczam, że przestaję krytykować reklamę Mobilkinga albowiem dotarło do mnie przesłanie Tomasza Rudnickiego, prezesa firmy Mobile Entertainment Company (działającej pod marką Mobilking), zawarte w słowach: „kochamy kobiety”.
Odmieniło ono moje życie. Nareszcie poczułam, że komuś leży na sercu moje dobro, ktoś troszczy się o mnie, ktoś naprawdę o mnie dba i otacza mnie nieustającą, choć dyskretną, opieką.
Jak mogłam tego wcześniej nie zauważyć?
Jak mogłam tego nie docenić?

Siostro! Jeśli Twoje serce jeszcze nie otworzyło się na Prawdę, jeśli nadal trwasz w podobnym do mojego błędzie, błagam, nawróć się na drogę Dobra i proś o wybaczenie.
Zrozum, że dzięki kochającej nas firmie Mobilking naznaczeni zostaną wszyscy niedorobieni faceci, których – dla własnego dobra – powinnyśmy unikać.

Dzięki wnikliwym badaniom rynku stwierdzono, że TAKA reklama trafi do wszystkich stłamszonych i sfrustrowanych facetów, których partnerki zarabiają tyle samo lub więcej niż oni oraz do tych paramacho, których przełożonymi są kobiety. Oni nie mogą okazywać swojego niezadowolenia otwarcie, ale TA reklama do nich przemawia i przenika wprost do ciemnych odmętów ich dusz.

Docenisz, Siostro, starania Mobilkinga, kiedy wymienisz numery telefonów z przypadkowo poznanym facetem i zobaczysz prefiks 882. Nie zwiedzie Cię wówczas nawet pozorne opanowanie i spokój bijący (ewentualnie) z oblicza nowopoznanego. Będziesz wiedziała, ze czas brać nogi za pas.

Docenisz, Siostro, starania Mobilkinga, kiedy telefonując do swojego podwładnego, wybierzesz prefiks 882 i już będziesz wiedziała, kogo natychmiast zwolnić z przykrego obowiązku pracy dla kobiety.

Docenisz, Siostro, starania Mobilkinga, kiedy dostrzeżesz logo firmy na gadżetach należących do kogoś, w kim nieopatrznie chciałaś się zakochać.
I nie popełnisz tego niewyobrażalnego błędu.

Docenisz, Siostro, starania Mobilkinga, kiedy będziesz chciała kogoś obrazić i żadna obelga nie wyda Ci się adekwatna, albowiem wtedy natchnie Cię cała miłość Mobilkinga i wrzaśniesz:
"Twój ojciec ma telefon w Mobilkingu!"
(uwierz, że to gorsze nawet od: "Twoja matka klaszcze u Rubika!")

Siostro, kochajmy Mobilkinga, kochajmy do jasnej cholery!

4 komentarze:

  1. No też właśnie to.. Ale fajnie napisałaś ;)

    P.S.
    Ja mam w Plusie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. neuter: W uznaniu zasług - za to, że tak fajnie napisałam - komisja (w składzie jednoosobowym) przyznała mi nagrodę. Jest nią adres tego Twojego drugiego bloga, na którym się udzielasz. :-)
    Proszę o niezwłoczne dostarczenie nagrody.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  4. neuter: Dziękuję, nagrodę odebrałam z prawdziwą radością :))
    W ramach wyrazów wdzięczności za przyjęcie do konspiracji oraz z różnych ważnych powodów, a przede wszystkim z obawy, żeby z mojej winy nie zostały wirtualne tropy dla smutnych panów, którzy już Cię chyba namierzają ;)) - usuwam Twój komentarz i nawet czyszczę ślad po nim na moim ekranie... ;)
    Pozdro :)

    OdpowiedzUsuń

Czytelniku!
Oddaję Ci kawałek mojej podłogi - możesz zatańczyć, ale raczej nie zrywaj parkietu [no chyba, że naprawdę MUSISZ] ;-)
aalaaskaa