niedziela, 7 listopada 2010

jesień i wszystko już napisane… kto da więcej?

Jesień przyszła. Rzygać się chce, słowo daję. Jesień, zima, wiosna, lato, jesień… i tak w kółko, aż do znudzenia. Wiem, co będzie po jesieni. Zima.
[Feliks W. Kres Galeria złamanych piór]

I boję się bardzo, boję się ludzi
Gdy wychodzę na ulice, a oni tacy dziwni
Grubo ubrani i bez uśmiechu

[Myslowitz Złe mi się śni]


Proszę, potargujmy się z Bogiem kalendarza, niech po jesieni będzie wiosna.
Co za to oddacie?

2 komentarze:

  1. No nareszcie nareszcie!
    Coś się dzieje. Nie traciłam nadziei, bo wiedziałam, że wrócisz.:-)
    A znak zapewne dotyczył tylko tego, że rytuał przejścia był po prostu źle dobrany i za nic nie powinnaś opuszczać tego bloga. ;-)

    I nie jesteś jedyna taka nienormalna.

    I jestem straszliwie ciekawa, jakie są dalsze losy kociąt.

    I dlaczego od dłuższego już czasu nie widzę Garfielda?

    I zgłaszam sprzeciw, bo ja chcę, żeby po jesieni była zima i proszę żadnej dywersji nie przeprowadzać! :-))
    Przecież każda pora roku ma w sobie coś pięknego. Jesień np. tworzy piękne mozaikowe abstrakcje z kolorowych liści na drzewach i pod stopami, rysuje skomplikowane wzory kroplami deszczu na szybie. A zima daje możliwość podglądu różnorodności płatków śniegu, maluje szronem gałęzie drzew, zakrywa brud i brzydotę, otula ciszą i spokojem.

    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Martwi mnie, że jestem taka przewidywalna... Ale będę się łudzić, że to dotyczy tylko słabości do nałogów ;-)

    Komiks pochodzi z zewnętrznego serwisu, w którym coś się porąbało i nie mam na to żadnego wpływu. Do czasu naprawienia usterki wrzucam wersję angielską.
    Może ta awaria to znak, że rytuał przejścia był jednak właściwie dobrany? - czas się ewakuować, skoro nawet "fototapeta" odpadła ;-)

    Od czasu do czasu widuję jakieś koty, ale nie wiem czy to te "moje". Karma znika z michy, więc coś tam dożywiam. Mam nadzieję, że nie Godzillę ;-)
    Mam do napisania text związany z tymi kotami, ale nie wiem kiedy - i czy - powstanie.

    A ja chcę, żeby po jesieni była wiosna i... co mi zrobisz? ;-)

    Te wyszukane tu i ówdzie zdania są u mnie mile widziane - wrzucaj.

    Pozdrawiam i zapraszam na aalaaskaa.blox.pl

    OdpowiedzUsuń

Czytelniku!
Oddaję Ci kawałek mojej podłogi - możesz zatańczyć, ale raczej nie zrywaj parkietu [no chyba, że naprawdę MUSISZ] ;-)
aalaaskaa