Przykro mi bardzo, Wszechświat nie chce, żebym nosiła krótkie sukienki.
Na jakiej podstawie tak twierdzę?
A na takiej, że nabyłam taką sukienusię i zamierzałam w niej wystąpić na najbliższej imprezie, ale obecnie widzę ów występ w fioletowych barwach, gdyż taki właśnie kolor mają siniaki na moich kolanach.
[Z niecierpliwością czekam na pozostałe kolory tęczy… Wprost drżę z pragnienia ich ujrzenia!]
Skąd mam siniaki na kolanach?
A z kolizji, w której moje autko doznało szkody całkowitej, a ja niecałkowitej, a wręcz zgoła powierzchownej. Co nie znaczy, że nie upierdliwej [To nie do wiary, jak człowiek potrzebuje sprawności obu rąk!]
Dla pełnej jasności dodam, że nie ja za ową kolizję odpowiadam, choć doznałam większych szkód – koleś wrąbał mi się przed maskę i - jak to uroczo opisał właściciel lawety, zbierający resztki mojego autka z pobocza - „Było BUM.” Po owym BUM sprawca pojechał sobie do domu, na własnych czterech kółkach, a moje autko wróciło do garażu w postaci akordeonu.
I gdzie tu sprawiedliwość?
Tego nie wiem, ale za to wiem…
…Jak rozbawić policjanta? A tak:
Policjant pyta: "Dlaczego ta szyba jest rozbita?" [chodziło o przednią szybę, zawierającą piękne "słoneczko" dokładnie naprzeciw miejsca kierowcy]
aalaaskaa odpowiada: "Bo ja wiem? Chyba od naprężeń…?"
Policjant już się cieszy, ale pyta radośnie: "Miała pani zapięte pasy?"
aalaaskaa odpowiada: "Mhm."
Policjant w ekstazie, ale… nic więcej nie mówi.
Chyba znowu zacznę [trochę przestałam po zapłaceniu trzech stówek mandatu] kochać policję, która PRZYNAJMNIEJ nie kopie leżącego.
Zły Los natomiast owszem - nie mam innego wyjaśnienia na powstanie olbrzymiego siniaka po lewej stronie moich pleców, nieco poniżej talii…
Na pogotowiu trafiłam na tego lekarza, o którym już kiedyś pisałam…
A teraz idę sobie cichutko popłakać w poduszkę.
[Eckhart Tolle twierdzi, że jeśli człowiek pozwoli sobie na ból, to zauważy przestrzeń pomiędzy sobą i swoją udręką, a kiedy cierpi się świadomie, to fizyczny ból może szybko wypalić ego…
Czy ja to naprawdę kiedyś rozumiałam?!?]
ps
Specjalne pozdrowienia dla groover [ona już wie, dlaczego].
Na jakiej podstawie tak twierdzę?
A na takiej, że nabyłam taką sukienusię i zamierzałam w niej wystąpić na najbliższej imprezie, ale obecnie widzę ów występ w fioletowych barwach, gdyż taki właśnie kolor mają siniaki na moich kolanach.
[Z niecierpliwością czekam na pozostałe kolory tęczy… Wprost drżę z pragnienia ich ujrzenia!]
Skąd mam siniaki na kolanach?
A z kolizji, w której moje autko doznało szkody całkowitej, a ja niecałkowitej, a wręcz zgoła powierzchownej. Co nie znaczy, że nie upierdliwej [To nie do wiary, jak człowiek potrzebuje sprawności obu rąk!]
Dla pełnej jasności dodam, że nie ja za ową kolizję odpowiadam, choć doznałam większych szkód – koleś wrąbał mi się przed maskę i - jak to uroczo opisał właściciel lawety, zbierający resztki mojego autka z pobocza - „Było BUM.” Po owym BUM sprawca pojechał sobie do domu, na własnych czterech kółkach, a moje autko wróciło do garażu w postaci akordeonu.
I gdzie tu sprawiedliwość?
Tego nie wiem, ale za to wiem…
…Jak rozbawić policjanta? A tak:
Policjant pyta: "Dlaczego ta szyba jest rozbita?" [chodziło o przednią szybę, zawierającą piękne "słoneczko" dokładnie naprzeciw miejsca kierowcy]
aalaaskaa odpowiada: "Bo ja wiem? Chyba od naprężeń…?"
Policjant już się cieszy, ale pyta radośnie: "Miała pani zapięte pasy?"
aalaaskaa odpowiada: "Mhm."
Policjant w ekstazie, ale… nic więcej nie mówi.
Chyba znowu zacznę [trochę przestałam po zapłaceniu trzech stówek mandatu] kochać policję, która PRZYNAJMNIEJ nie kopie leżącego.
Zły Los natomiast owszem - nie mam innego wyjaśnienia na powstanie olbrzymiego siniaka po lewej stronie moich pleców, nieco poniżej talii…
Na pogotowiu trafiłam na tego lekarza, o którym już kiedyś pisałam…
A teraz idę sobie cichutko popłakać w poduszkę.
[Eckhart Tolle twierdzi, że jeśli człowiek pozwoli sobie na ból, to zauważy przestrzeń pomiędzy sobą i swoją udręką, a kiedy cierpi się świadomie, to fizyczny ból może szybko wypalić ego…
Czy ja to naprawdę kiedyś rozumiałam?!?]
ps
Specjalne pozdrowienia dla groover [ona już wie, dlaczego].
:-**
OdpowiedzUsuńA na te fioletowe plamy może trochę wybielacza?:-)