Z okazji Dnia Dziecka życzę Wam tego, czego życzę również sobie:
abyście/abyśmy nie zatracili jednej z pierwszych nabytych w dzieciństwie umiejętności
-
umiejętności podnoszenia się po każdym upadku.
ps
Sprawdziłam dzisiaj, że własnoręczna zmiana biegów wywołuje w mojej kontuzjowanej dłoni tylko taki ból, który jestem w stanie znieść, więc jutro sama jadę do pracy. Jeśli zatem zobaczycie na pewnej drodze w województwie łódzkim coś bordowego, to mogę być ja w moim nowym krążowniku szos, który chwilowo jest bezimienny, bo absolutnie nie mam pomysłu na to, jak go/ją ochrzcić.
Nie bójcie się, nie zjeżdżajcie na pobocze, nie kryjcie się w rowach - jeśli już uczestniczę w jakimś "zdarzeniu drogowym", to ja jestem jego najbardziej poszkodowaną uczestniczką...
abyście/abyśmy nie zatracili jednej z pierwszych nabytych w dzieciństwie umiejętności
-
umiejętności podnoszenia się po każdym upadku.
ps
Sprawdziłam dzisiaj, że własnoręczna zmiana biegów wywołuje w mojej kontuzjowanej dłoni tylko taki ból, który jestem w stanie znieść, więc jutro sama jadę do pracy. Jeśli zatem zobaczycie na pewnej drodze w województwie łódzkim coś bordowego, to mogę być ja w moim nowym krążowniku szos, który chwilowo jest bezimienny, bo absolutnie nie mam pomysłu na to, jak go/ją ochrzcić.
Nie bójcie się, nie zjeżdżajcie na pobocze, nie kryjcie się w rowach - jeśli już uczestniczę w jakimś "zdarzeniu drogowym", to ja jestem jego najbardziej poszkodowaną uczestniczką...
Życzenia odebrałam :) dziękuję :)
OdpowiedzUsuńTakże jestem mieszkanką województwa łódzkiego. Więc jeśli kiedyś, droga Autorko, zobaczysz latający autobus, masz prawo sądzić, iż znajduję się w nim ja :)
Bowiem kierowca ma specyficzną umiejętność bujania tym autobusem, że ów pojazd nie potrzebuje Red Bulla by latać.
Pozdrawiam, Cracker
Mam nadzieję, że przez szyby samochodu wszelkie autobusy będę oglądała z odległości choć odrobinę większej niż długość maski mojego autka ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.